Powiedzieć "kocham" nie znaczy nic (notka...
Komentarze: 0
Chcia
łbym mieć pewność, że nigdy nikogo nie zranię. Chciałbym móc powiedzieć jej: "kocham Cię, nigdy Cię nie opuszczę...",ale nie chcę przeciw niej zgrzeszyć, nie chcę jej zranić. Tak wielu ludzi rzuca te słowa na wiatr. Nie chcę być jednym z wielu jawnogrzeszników. Wolę utrzymywać ją w niepewności, wolę ją zbijać z tropu niż powiedzieć jej absolutny fundament naszego istnienia. Z resztą cóż znaczą te dwa słowa? Nic, a przynajmniej niewiele w porównaniu z potrzebą jej bliskości, jej dotyku, jej słów.
A najsmutniejsze w ludzkim losie jest to, że nie można tego wyrazić innymi słowami, niż te które rzucamy na wiatr.
Dodaj komentarz